Gryzienie, żucie…. Czy ma to znaczenie?
Zamieszczam kawałek artykułu Neurologopedy, filologa polskiego, autorki serii “Logopedyczne potyczki”. Magdaleny Rybki
Chcę Was bardzo serdecznie zachęcić do odwiedzenia jej strony https://logopedarybka.pl/ gdzie znajdziecie wiele ciekawych artykułów oraz kawał wiedzy popartej badaniami.
“Dziecko gryząc i żując twarde pokarmy trenuje mięśnie i struktury potrzebne do artykulacji. To, z czego pije, również ma znaczenie. Jeśli przez większość czasu korzysta z bidonu z rurką, wykorzystuje funkcję ssania, a nie dojrzałego sposobu pobierania płynu.” – zapraszam Cię do przeczytania wywiadu, którego udzieliłam dla portalu hellomama.pl.
Klaudia Kierzkowska (HM): Małe dzieci często mówią niewyraźnie, seplenią, nie wymawiają wszystkich głosek, dopiero z czasem zaczynają ładnie się wysławiać. Jednak nie wszystkie. Od czego uzależniony jest prawidłowy rozwój narządu mowy u dziecka?
Magdalena Rybka: Czynników wpływających na rozwój narządów artykulacyjnych jest naprawdę bardzo wiele. Wszystkie nieprawidłowości w budowie i funkcjonowaniu narządu artykulacyjnego mają bardzo duży wpływ na jego kształtowanie i rozwój. Wymienić należy m.in. skrócenie wędzidełka języka (ankyloglosję), wady zgryzu, nieprawidłowy (ustny) tor oddychania, obniżone bądź podwyższone napięcie wybranych grup mięśniowych, nieprawidłową pozycję spoczynkową języka. Na pewne kwestie nie mamy wpływu i zdarza się, że maluszek przychodzi na świat np. z wadą w obrębie twarzoczaszki. Na rozwój artykulatorów w dużym stopniu wpływa to, w jaki sposób dziecko oddycha, je, połyka oraz jaką pozycję spoczynkową przyjmuje jego język. Wszystko to wzajemnie się przenika.
Treść pochodzi ze strony : https://logopedarybka.pl/ nie jest moją własnością.